Historia Sama
Kiedy we wtorek dotarliśmy do szkoły, najpierw musieliśmy czekać. Potem wszystko się zaczęło. Byliśmy tak podekscytowani, że po prostu krzyczeliśmy. W autobusie siedziałam obok Adriana, rozmawialiśmy i, szczerze mówiąc, spaliśmy. Potem dotarliśmy na miejsce. Usiedliśmy, padły pierwsze słowa i było naprawdę zabawnie. Najzabawniejszą sceną był pan, który wybiegł z szatni ubrany tylko w spodnie. Dobrze, zacznę od wyjaśnienia, czym jest Sams. Otóż Sams ma tułów, czerwone włosy, świński nos i niebieskie kropki, dzięki czemu może spełniać życzenia. Sams również wszystko zjada. Miałem z nim dużo zabawy.
Adam (2a)
Wycieczka

Do Reckenfeld pojechaliśmy autobusem. Najpierw zobaczyliśmy Samsa, pana Taschenbiera i panią Rotkohl. Sams był zabawny. Zjadł sweter. Sams krzyczał, że jest pożar i wtedy przyjechali strażacy. Zjedliśmy tam śniadanie podczas przerwy. Potem wróciliśmy z powrotem. To było świetne!
Jaman (2a)
Wycieczka szkolna
We wtorek poszedłem z całą szkołą do teatru i jechaliśmy piętrowym autobusem. Pan Taschenbier zgadł, że był Samsem. Teraz pan Taschenbier został tatą. Nagle Sams krzyknął ogień i wszyscy uciekli. Jeden pan uciekł w kamizelce i spodniach. To było zabawne!
Emilia (2a)
